Dywan w domu pełnym zwierząt

Właściciele zwierząt domowych, które luźno biegają po mieszkaniu lub domu, doskonale wiedzą jak dużo energii trzeba włożyć w to, by utrzymać swoje domostwo w czystości. My również jesteśmy posiadaczami psa oraz dwóch kotów, dlatego długo wahaliśmy się, czy zdecydować się na kupno dużego dywanu do salonu, no bo jak wybrać dywan 300×400 centymetrów (przykład znajdziesz w dywanowy24.pl), by dało się to pogodzić z trójką zwierzaków?

Dlaczego zdecydowaliśmy się na dywan w salonie?

Nasz dom nie należy do nowoczesnych, ma już ponad pięćdziesiąt lat i brak mu pewnych rozwiązań technicznych jakie stosuje się w współczesnym budownictwie. Jedną z jego dość dużych wad są nieizolowane podłogi, od których, kolokwialnie mówiąc, ciągnie zimno. Latem jest to oczywiście zaleta, ale zimą na parterze nie da się wytrzymać bez kapci lub grubych skarpet. Dlatego właśnie zdecydowaliśmy, że na podłodze w salonie, który jest połączony z jadalnią, znajdzie się duży dywan. Chcieliśmy dzięki temu uzyskać oddzielenie części jadalnej od wypoczynkowej, a także rozweselić i ocieplić nieco to duże wnętrze. Ale głównym celem miała być ochrona naszych stóp przed zimnem i uprzyjemnienie wolnego czasu spędzonego na kanapach.

Jaki typ dywanu wybraliśmy?

Zastanawiając się nad wyborem rodzaju dywanu, musieliśmy wziąć pod uwagę przede wszystkim obecność zwierząt w domu. Wiadomo, że zarówno pies, jak i koty gubią sporo sierści, a dodatkowo psiak zawsze przyniesie ze spaceru trochę piachu lub błota. Ponadto zwierzaki lubią spędzać czas razem z nami i nie chcielibyśmy ciągle przeganiać ich salonu. 

W poszukiwaniu odpowiedniego dywanu zwiedziliśmy kilka sklepów i po rozmowach z doradcami klienta, zdecydowaliśmy się na wybór sztucznego dywanu wykonanego z akrylu. Nie jest on może tak miękki i delikatny jak te wykonane z prawdziwej wełny, ale jego zaletą jest łatwość czyszczenia i odporność na zniszczenia. Poza tym wełniane dywany są bardzo kosztowne, a ich odporność na plamy jest, w naszej sytuacji, niewystarczająca.

Nasz wybór

Ostatecznie nasz wybór padł na stonowany, szary dywan z krótkim włosem. Okazał się on przysłowiowym strzałem w dziesiątkę- pięknie wygląda w salonie i nie przepuszcza zimna ciągnącego od podłogi. Jest też łatwy w czyszczeniu, wystarczy standardowe odkurzanie, a przy większych zabrudzeniach delikatne pranie. Dzięki temu jesteśmy zadowoleni tak samo jak nasze zwierzaki, wylegujące się na nim wieczorami.